RETRO Rejon Kozła i Babimojskie dziewczyny, czyli warsztaty w Karczmie Taberskiej

Czwartkowy dzień obfitował nie tylko w przepyszne jedzenie, ale i w harce hulanki i...swawole. Nasza wizyta w Karczmie Taberskiej rozpoczęła się od wesołych przy¶piewek, które wprowadziły nas w nastrój wesołej zabawy. Jednak my pracusie nie sam± zabaw± żyjemy! Po pl±sach i wesołych przy¶piewkach prężnie ruszyli¶my do Krumskiej Izby, aby wypiekać pyszny żytni chleb. Nie były to jednak zwykłe wypieki. Kształt chleba zależał tylko i wył±cznie od naszej wyobraĽni - a tej nam nie brakuje. Fantazji i kunsztu wystarczyło również przy tworzeniu malowniczych obrazków. Po pracy spożyli¶my pyszny obiad, po czym ruszyli¶my na wycieczkę do Dworu w Kolesinie.