RETRO - Kartka kroniki nr 4

Na prośbę Pani kierownik DDP "Retro" w ramach zajęć terapeutycznych w domu napisaliśmy kartkę do kroniki retrowej o izolacji społecznej w czasie pandemii... Zostaliśmy zamknięci w swoich domach w czterech ścianach i tak toczy się życie.... Ja i córka mieszkamy razem, troszczymy i wzajemnie się wspieramy. Jesteśmy podopiecznymi Domu RETRO, bardzo nam było dobrze w "przedszkolu dla starszaków" tak my podopieczni mówimy o nim.Pierwsze dni izolacji były bardzo smutne, trudne i pełne obaw o przyszłość. Środki masowego przekazu podawały coraz to gorsze informacje o koronawirusie, a prognozy były i są nieciekawe, do tej pory nie wiemy czy i kiedy wrócimy do codzienności. Żyjemy w ciągłym strachu o siebie, o naszych najbliższych i znajomych. Martwimy się o przyszłość. Wspominamy dobre czasy... wspólne, radośnie przeżyte chwile z najbliższymi, wspaniałe relacje i głębokie więzi rodzinne. Jesteśmy z rodziną w stałym kontakcie telefonicznym. Odwiedziny domowe z najbliższymi utrzymujemy ze względu na mój wiek i na nasze choroby jednakże są ograniczone. Czekamy z niecierpliwością, kiedy będziemy mogli chodzić na Reja i spotykać się razem. Można parę dni odpocząć od siebie ale nie aż tyle. Pomagają nam rozmowy telefoniczne z koleżankami i kadrą DOMU, dostarczane bardzo dobre obiady, kolacje oraz różne smakowite niespodzianki. Jesteśmy zaopatrzone w maseczki i płyn dezynfekujący oraz cyklicznie otrzymujemy zajęcia do pracy w domu. Ćwiczymy nadal "główkę" i "paluszki". Czas leci, a my coraz bardziej tęsknimy i coraz częściej złościmy się na tą izolację. Przypominamy chwile spędzone w "przedszkolu dla starszaków". Panią kierownik, która pomimo ogromu pracy zawsze znajdzie dla nas czas, ( bardzo lubimy te momenty gdy pani Ela ma chwile dla nas ) szerokim uśmiechem zaraża nas i zabawia. Panią Zosię, która stale coś tworzy i robi nowe cudeńka i nas później szkoli, Panią Mariolę, która jest zawsze z nami, a jaką kawę parzy? I wie jaką kto pije. Zapach i smak pieczonych przez kadrę ciast imieninowych, tortów urodzinowych i ciasteczek okolicznościowych aż ślinka leci... Wspólne zajęcia, zabawy, gości, rozmowy, nasz ogródek i wizytacje Pani Dyrektor , która zawsze ma dla nas wiele serdeczności i pochwał oraz święta spędzane razem. W tym roku nie było nam dane cieszyć się Świętami Wielkanocnymi, były to bardzo smutne święta, pomimo że jak co roku otrzymaliśmy paczki, nie byliśmy razem ani w Retro ani z najbliższą rodziną. Dzwoniłam do koleżanek, niestety One przeżywały to samo co ja z córką. Obecnie co pragniemy? To normalności, chcemy cieszyć się życiem i bliskością rodziny oraz szybkim powrotem do "retrowej rodzinki". Obostrzenia się rozluźniają, córka zaczęła trochę wychodzić, zauważyła jak przyroda się zmieniła, jak potrafi nas oczarować ale ja nie wychodzę nawet na spacer - dla mnie izolacja trwa nadal i będzie trwała dopóki, dopóty nie zawiozą mnie do mojego "przedszkola". Ciekawe, kiedy to będzie? Kiedy będziemy wszyscy razem na dobre i na złe. Dziękujemy za wszystko! Do zobaczenia Elza i Henia -18.05.2020r. Drogie Panie bardzo dziękuję za kolejną kartkę do "retrowej kroniki" Przytulam do serducha i serdecznie pozdrawiam! Już wkrótce...