We wtorkowe popołudnie BACHUS z Bachantkami dotarł do Centrum Usług Opiekuńczych. Tam gorąco przywitali go Seniorzy z Domów Dziennego Pobytu NESTORIA i RETRO. Na to wyjątkowe spotkanie przybyli również zaprzyjaźnieni Seniorzy z Sulechowa, którzy na rozgrzewkę wyśpiewali jaradosniejsze biesiadne nutki!

Ależ się działo tego popołudnia! Już od początku Bachus częstował boskim trunkiem, które specjalnie dla Seniorów zafundował Prezydent Miasta.

W iście winobraniowej atmosferze była to gratka, gdy na włoską i polską nutę bawiła muzyka do późnych godzin wieczornych i babcię i dziadka! A szło to tak: Pani Marysia w tańcu kości prostuje, Pan Staś obok dziarsko jej przytupuje. W konkursie " O, sole mio..." zawodnik śpiewa a kuchnia w tym czasie spaghetti dla wszystkich przygrzewa! Zaraz potem gorąca pizza prosto z pieca wędruje i wszystkim bardzo smakuje.

I dla zdrowotności łyczek napoju Bachusa, by żwawiej człowiek się ruszał. Precz troski, precz smutki - My Starzy? Ha, Nam to nie wadzi, do białego ranka bawić się radzi. Przy takiej zabawie i pamięć się ostrzy i rozum poleruje, nikt tu lat człowiekowi nie liczy i chorób nie przepatruje. A zatem radość to dla Nas wielka - a przy tym biesiada poczciwa, bo każdy z rozmysłem statecznie sił swych używa.

I oby wszyscy jeszcze długie lata mogli witać kolejne winobrania, pełni chęci do zabaw i serdecznych spotkań w gronie przyjaciół! Bo jak Seniorzy mówią, przyjaźń podobnie jak dobre wino: wzmacnia się, gdy lata płyną...