Zabawa z okazji Dnia Babci i Dziadka
Jakby na przekór zimie i ogólnej frustracji w piątek 27 stycznia w siedzibie
Centrum Usług Opiekuńczych przy ul. Witebskiej 2 została zorganizowana muzyczna
biesiada dla Seniorów. Poza podopiecznymi Domów Dziennego Pobytu przyszli na
nią również podopieczni korzystający ze stołówki Centrum oraz zamieszkali w
pobliżu Seniorzy.
To muzyczne spotkanie miało na
celu pośpiewanie wraz z Seniorami piosenek biesiadnych, a rozpoczęło się od
wspólnej nauki Hymnu Seniora, który na własny użytek skomponowali pracownicy
Centrum. Hymn tak się wszystkim spodobał że z nauką nie było żadnych problemów
i rozkołysał on wszystkich siedzących przy stołach.
Potem były takie przeboje jak np.: "Wszystkie
rybki", "Czerwona jarzębina", "Ukraina".
Po gorącej kolacji przyszedł czas na liczne zabawy
i konkursy. I tak bawiliśmy się przy wspólnym opowiadaniu kawałów, którymi uczestnicy
"sypali jak z rękawa". W konkursie "Kalambury" - zasadniczym
elementem zabawy było odgadywanie haseł, którymi były polskie przysłowia, przedstawiane
gestami. Seniorzy wspaniale poradzili sobie i z tym zadaniem, a najlepsza drużyna
"stolikowa" odgadła hasło w ciągu 8 sekund.
Dużo emocji wzbudził konkurs: Jaka to melodia?
- w którym uczestnicy wykazali się niesamowitym refleksem i znajomością piosenek.
Zwieńczeniem wieczoru były wybory największej
Farciarki i największego Farciarza wieczoru, którzy zostali wyłonieni w drodze
losowania. Zwycięzcy otrzymali złote korony i piękne, zrobione ręcznie maskotki
wełniane.
Oczywiście, najważniejsza nie była wygrana, a
sama zabawa, która integrowała wszystkich uczestników spotkania. Najpiękniejsze
było to, że w czasie, gdy brzmiała muzyka, prawie nikt nie siedział przy stoliku
- wszyscy tańczyli, ciesząc się sobą nawzajem, tą chwilą, którą mogą spędzić
z dala od codziennych problemów i zmartwień.
Seniorzy, których coraz trudniej namówić na takie
imprezy, wychodząc prosili o częstsze spotkania w takiej kameralnej, ciepłej
atmosferze. Obiecali, że teraz nie trzeba ich będzie długo namawiać. Widać,
że ich potrzebują.